Co znajdziemy w książce Praca rąk ludzkich?
W książce Praca rąk ludzkich Anthony Cekada pokazuje nam, że nieścisłości, które zauważyć możemy w obecnie odprawianej Mszy Świętej, nie wynikają jedynie z nadużyć i błędnej interpretacji dokumentów II Soboru Watykańskiego – bowiem same owe dokumenty zostały skonstruowane w taki sposób, aby do takowych nieścisłości dopuszczać. Autor bada zatem problem zdecydowanie głębiej, niż spotkać możemy to w innych publikacjach o tej tematyce.
Anthony Cekada wskazuje, że rzeczywiste przyczyny obecnego zubożenia liturgii tkwią w samym porządku Mszy Pawła VI:
- Ogólnie rzecz biorąc, „nadużycia” liturgiczne (odstępstwa od oficjalnych norm dotyczących Mszy Pawła VI) nie będą odgrywały roli w niniejszym wywodzie. To, co nawet oficjalna łacińska wersja nowego Mszału nakazuje lub dopuszcza, jest, jak zobaczymy, wystarczająco złe.
(1) Msza Pawła VI reprezentuje całkowite zerwanie z ciągłą tradycją liturgiczną, która ją poprzedzała. Stanie się to oczywiste, gdy omówimy pochodzenie różnych elementów tradycyjnej Mszy, które zostały wyeliminowane z Mszy Pawła VI.
(2) Msza Pawła VI w rzeczywistości nie przywraca „tradycji Ojców”, to znaczy liturgicznych ideałów i praktyki wczesnego Kościoła. Pogląd, że Nowa Msza reprezentuje jakieś wielkie przywrócenie pierwotnego kultu chrześcijańskiego, był bez końca powtarzany w pierwszych latach reformy. Były to zwykłe brednie. Podczas tworzenia Nowej Mszy, wczesnochrześcijańskie modlitwy i praktyki zostały w rzeczywistości przywrócone lub zignorowane wyłącznie na podstawie tego, czy wspierały one ekumeniczne i modernistyczne założenia doktrynalne stojące za nowym obrządkiem.