Ze wstepu prof. dr WŁADYSŁAWA WIELHORSKIEGO:
PRZEDSŁOWIE W literaturze polskiej brak podręcznika, którego wyłącznym tematem byłyby dzieje Ziem Ukrainnych, traktowane rzeczowo i z poczuciem krytycznym, możliwie bezstronnym.
Niniejszy zarys powstał jako skrót //
Obejmuje zjawiska polityczne, gospodarcze i kulturalne, często powiązane ze sobą w sposób zawiły a równocześnie subtelny. Dotyczy to zwłaszcza spraw psychologii zbiorowej.
Dorobek nauki daleki jest jeszcze od należytego poznania wielu zagadnień, jakie tu są omawiane; często doniosłych. To nakłada obowiązek ostrożnych i powściągliwych ocen, gdy o takie właśnie sprawy chodzi.
Ziemie Ukrainne rozważamy tu jako cześć składową historycznej Rzeczypospolitei polsko-litewskiej w jej życiu wewnętrznym oraz w stosunkach międzynarodowych. Ponieważ rzecz pisana jest dla czytelnika polskiego, przeto wypadło obszerniej omówić losy polskości nad Dnieprem, Bohem i Dniestrem.
Również zauważyć trzeba, że dobę współczesną znamionują wysiłki literatury rosyjskiej naukowej (i pseudo-naukowej), zmierzające ku temu, by okres wczesnohistoryczny Słowian na naszych ziemiach oświetlać w sposób, sprzyjający nacjonalizmowi wszechrosyjskiemu. /.../
Literatura historyczna naszej strefy kontynentu użyczała sporo miejsca Ziemiom Ukrainy, traktując jednak zagadnienia głównie od strony politycznej.
Natomiast dziedziny: etniczna, społeczna, kulturalna, gospodarcza z przeszłości Ukrainy - były stosunkowo mniej przedmiotem dociekań historyków. Tymczasem one właśnie stanowią strony życia najbardziej oryginalne tego Kraju. Wymienione zagadnienia ponadto emocjonują coraz powszechniej opinię publiczną w dobie współczesnej, jako pochodne polityki.
Względy te zostały wzięte pod uwagę przy ustalaniu tematu niniejszego opracowania.