Podczas wizyty abp. Marcelego Lefebvre’a w opactwie Saint Michel (Domu Generalnym Sióstr Bractwa Św. Piusa X we Francji), dokąd często lubił przyjeżdżać na kilkudniowy odpoczynek, siostry wykorzystały sposobność, by poprosić go o wygłoszenie kilku wykładów. Jak dobry ojciec, wyczuwający ukryte pragnienia swych dzieci, Arcybiskup opowiedział im podczas kilku konferencji krótką historię swojego życia. Można jedynie podziwiać jego prostotę serca i pokorę, jaką okazał pomimo piastowanej godności.
Podczas wizyty abp. Marcelego Lefebvre’a w opactwie Saint Michel (Domu Generalnym Sióstr Bractwa Św. Piusa X we Francji), dokąd często lubił przyjeżdżać na kilkudniowy odpoczynek, siostry wykorzystały sposobność, by poprosić go o wygłoszenie kilku wykładów. Jak dobry ojciec, wyczuwający ukryte pragnienia swych dzieci, Arcybiskup opowiedział im podczas kilku konferencji krótką historię swojego życia. Można jedynie podziwiać jego prostotę serca i pokorę, jaką okazał pomimo piastowanej godności.
Naprawdę, prowadziła nas Opatrzność. Zapewniam was jednak, że ja sam byłem opieszały i oporny. Ale Opatrzność popychała mnie coraz dalej i dalej, aż ostatecznie uległem. Teraz znacie już historię Bractwa.
Jak więc widzicie, nie mogę twierdzić, że to ja sam decydowałem: "Chcę to zrobić...będzie to wyglądało tak a tak...i myślę, że... chcę, aby...". To wcale nie tak wyglądało. Zdaję sobie sprawę - i z pewnością również wy to zauważyłyście - że tak było przez całe moje życie. To zawsze Opatrzność decydowała o wszystkim. Opierałem się, ociągałem, nie wykazywałem wcale entuzjazmu. Ale Opatrzność ponaglała mnie: "O nie, musisz iść dalej!". A później...Cóż...Widzę teraz, że Bóg rzeczywiście mi błogosławił, błogosławił wszystko i sprawiał, że wszystko szło dobrze. Deo gratias! Miejmy nadzieję, że tak będzie nadal...
Fragment książki
Opis
Brak recenzji użytkowników.