- Nowy
Liberalizm jest grzechem - Ks. Felix Sarda y Salvany
„Liberalizm jest grzechem” to przekład i adaptacja książki „Liberalismo es Pescado”, napisanej i wydanej w 1886 r. w Hiszpanii. Czyta się tę książkę jednak tak, jak gdyby napisano ja współcześnie! Zawarte w niej opinie są niestety nawet bardziej aktualne dziś niż wtedy, gdy ukazała się ona po raz pierwszy.
Książka ta przedstawia wszystkie odcienie śmiertelnego grzechu liberalizmu, starannie określając, jakimi środkami go zwalczać. Rozbija ona w puch niedorzeczne i nielogiczne myślenie liberalne, którym zarażona jest większość ludzi, w tym także, niestety, większość katolików.
W sytuacji, gdy liberalizm triumfuje w naszych czasach prawie powszechnie, można stwierdzić z całym przekonaniem, że żadna z drukowanych dziś książek katolickich nie daje więcej niż „Liberalizm jest grzechem” i żadna nie zasługuje na pilniejszą uwagę z naszej strony!
Protestantyzm jest obecnie zdechłym psem: liberalizm - żywym lwem, krążącym w poszukiwaniu, kogo mógłby pożreć.
Jego straszliwa doktryna przenika społeczeństwo do głębi: stał się on nowoczesnym, politycznym wyznaniem wiary, grożąc nam drugą rewolucją, mającą zwrócić świat ponownie ku pogaństwu.
Liberalizm jest błędem naszych czasów. Jego istotę stanowi błędna koncepcja, wedle której jedna religia jest równie dobra co inna, a ludzie maja prawo swobodnego wyboru najbardziej odpowiadającej im religii.
Autor - Ks. Dr Felix Sarda y Salvany - nazywa liberalizm „potworem naszych czasów”, „złem ponad wszystkim co złe”, „śmiertelną herezją”, "żywym lwem, krążącym w poszukiwaniu kogo mógłby pożreć”. Dalej stwierdza on: „Liberalizm i liberalizm katolicki zostały otwarcie potępione przez Piusa IX”. I znowu:
„Liberalizm wszelkiego stopnia i wszelkiej postaci został formalnie potępiony - tak dalece, że niezależnie od motywów jego wewnętrznego zła, objęty jest on formalną anatemą Kościoła, wystarczająco ważną dla wszystkich wiernych katolików. Niemożliwe jest, by błąd tak rozpowszechniony i tak radykalny uniknął potępienia”.
„Liberalizm jest grzechem” to przekład i adaptacja książki „Liberalismo es Pescado”, napisanej i wydanej w 1886 r. w Hiszpanii. Czyta się tę książkę jednak tak, jak gdyby napisano ja współcześnie! Zawarte w niej opinie są niestety nawet bardziej aktualne dziś niż wtedy, gdy ukazała się ona po raz pierwszy.
Książka ta przedstawia wszystkie odcienie śmiertelnego grzechu liberalizmu, starannie określając, jakimi środkami go zwalczać. Rozbija ona w puch niedorzeczne i nielogiczne myślenie liberalne, którym zarażona jest większość ludzi, w tym także, niestety, większość katolików.
W sytuacji, gdy liberalizm triumfuje w naszych czasach prawie powszechnie, można stwierdzić z całym przekonaniem, że żadna z drukowanych dziś książek katolickich nie daje więcej niż „Liberalizm jest grzechem” i żadna nie zasługuje na pilniejszą uwagę z naszej strony!
„Liberalizm jest korzeniem herezji, drzewem zła, w którego gałęziach znajdują pojemne schronienie wszystkie harpie niewiary; jest on dziś złem ponad wszystko co złe.
(strona 44)
Teatr, literatura, moralność publiczna i prywatna nasycone są obrzydlistwem i nieczystością. Efekt tego jest nieunikniony: z zepsutego pokolenia z konieczności rodzi się pokolenie rewolucyjne. Liberalizm jest programem naturalistycznym. Wolne myślenie rodzi wolną moralność czyli niemoralność. Odrzuca się ograniczenia i puszcza wodze namiętności. Kto myśli co mu się podoba, ten będzie czynił co mu się podoba. Liberalizm w płaszczyźnie intelektualnej to rozwiązłość w płaszczyźnie moralnej. Z nieporządku w umyśle rodzi się nieporządek w sercu i odwrotnie. Tak to liberalizm krzewi niemoralność, a niemoralność - liberalizm”.
(strona 112)
Liberalizm stanowi przeto "radykalne i uniwersalne odrzucenie wszelkiej prawdy boskiej i dogmatów chrześcijańskich, prawzór wszelkiej herezji o najwyższy bunt przeciwko władzy Boga i Jego Kościoła. Tak jak u Lucyfera, jego dewizą jest: 'Nie będę służyć' "
(str. 41)
Opis
Brak recenzji użytkowników.