Potrzebujesz pomocy? Masz pytania? Skontaktuj się z nami.
close
Kościół u bram piekieł. Przyczyny i skutki dechrystianizacji Kościoła katolickiego
Opinia (0)
65,00 zł
Z Podatkiem
Polityka zwrotów: 14Dostawa 1-3 dni
Produkt w magazynie
Dlaczego Kościół katolicki znajduje się w głębokim kryzysie? Zarówno zwolennicy, jak i wrogowie Kościoła, dostrzegają, że z Kościołem dzieje się coś złego. Choć narracje obu stron różnią się od siebie – gdyż pewne pozytywne cechy Kościoła przez jego przeciwników odbierane są jako szkodliwe i świadczące o jego upadku, jednak w większości obie grupy wskażą na te same problemy.
"A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób go zgładzić" Ewangelia wg Św. Marka 3,6
Dlaczego Kościół katolicki znajduje się w głębokim kryzysie? Zarówno zwolennicy, jak i wrogowie Kościoła, dostrzegają, że z Kościołem dzieje się coś złego. Choć narracje obu stron różnią się od siebie – gdyż pewne pozytywne cechy Kościoła przez jego przeciwników odbierane są jako szkodliwe i świadczące o jego upadku, jednak w większości obie grupy wskażą na te same problemy.
O jakie problemy chodzi? Wystarczy przejrzeć gazety z ostatniej dekady, zarówno te poważne, jak i tabloidy. Bez trudu, na podstawie mniej lub bardziej drastycznych tytułów, można stwierdzić, że Kościół dotknięty jest tymi samymi plagami, które rozkładają zachodnie społeczeństwa i jego instytucje. O ile kiedyś wśród morza zepsucia i grzechu Kościół mógł być latarnią wskazującą wiernym właściwy kierunek i jedyny bezpieczny, a więc chroniący przed wiecznym potępieniem, brzeg, o tyle dzisiaj jego światło wydaje się gasnąć, a wypowiedzi hierarchów często bardziej przypomina korporacyjne public relations, niż kazania ewangeliczne.
Możemy wciąż usłyszeć wieści o tym, że zarówno wyżsi dostojnicy kościelni, jak i szeregowi „robotnicy w owczarni Pana” okazują się upadli niczym potępieńcy cierpiący w Dantejskim piekle. Jeśli więc oprzemy się na medialnym obrazie Kościoła, możemy odnieść wrażenie, iż pogrążony on jest w głębokim kryzysie.
Powstaje jednak pytanie: czy możemy ufać medialnym przekazom? Czy czasem nie mamy do czynienia z manipulacją? Biorąc pod uwagę naturę mediów jako narzędzi indoktrynacji oraz fakt, że niemal wszystkie wielkie koncerny medialne cechuje niechęć do wartości niesionych przez chrześcijaństwo, można – całkiem słusznie – sądzić, że ów medialny obraz Kościoła jest daleki od prawdy. Antykatolicka i antychrześcijańska propaganda medialna może zostać potraktowana jako jedno z narzędzi zdobywania „rządu dusz”, a więc władzy nad ludzką świadomością. W ten właśnie sposób często bronią się zarówno hierarchowie Kościoła, jak i jego wierni, przekonując, że media po prostu kłamią albo wyolbrzymiają problemy.
Można się z tym zgodzić, ale trzeba zgodzić się też, że owe problemy są, skoro mogą dziś stanowić paliwo dla medialnej, antykatolickiej propagandy. Poza tym warto zauważyć, że nie tylko antychrześcijańskie źródła wskazują na poważne odstępstwa ludzi Kościoła od ewangelicznych zasad i przesłania, które zobowiązali się nieść. Jak wspomnieliśmy wcześniej, również zwolennicy i członkowie Kościoła wskazują na rzeczywiste zjawiska i problemy, które pozwalają mówić o kryzysie instytucji kościelnych i samej wiary.
Znany aforyzm Stefana Kisielewskiego głosi „to nie kryzys, to rezultat”. I tak też można powiedzieć w tym wypadku. Cała ta medialna nagonka na Kościół, nieważne, czy przesadna, czy nie, podobnie jak zjawiska wskazywane przez zatroskanych wiernych, są jedynie rezultatem kryzysu. Kryzysu, który zaczął się już dawno temu i musiał toczyć Kościół przez długi czas, skoro rezultaty są tak jawne i tak poważne. Podobnie jak inflacja pieniądza jest objawem kryzysu, który od dawna musiał już toczyć gospodarkę, tak też inflacja moralna i religijna, którą obserwujemy w odniesieniu do katolicyzmu i całego chrześcijaństwa, jest wynikiem procesu trwającego co najmniej od półwiecza, jeśli nie dłużej. Procesu, który, chcąc oddać jego istotę, należałoby określić jako dechrystianizację Kościoła katolickiego, a więc odchodzenie tej instytucji od nauki Chrystusa.
Można zaryzykować poważniejszą diagnozę: to nie kryzys – to katastrofa. Posługując się dalej ekonomiczną metaforą, można powiedzieć, że kiedy inflacji nie powstrzymuje się, lecz dalej drukuje pusty pieniądz, musi dojść ostatecznie do katastrofy. Tak też jest w tym wypadku. Kryzysu w Kościele nie próbowano uleczyć, nie podjęto drastycznej kuracji, lecz – przeciwnie – wzmacniano te działania, które do niego doprowadziły. Ostatecznie więc inflacja wartości i wiary w Kościele doprowadziła do sytuacji, z którą mamy do czynienia dziś: a więc do katastrofy.
Należy powiedzieć to wprost: Kościół znajduje się na krawędzi upadku. Nigdy w dziejach nie zbliżył się do tej krawędzi tak bardzo, nawet XIV wieku, kiedy jednocześnie żyło dwóch zwalczających się papieży. Przy czym wszystkie te zjawiska, wokół których tworzy się szum medialny, są jedynie powierzchownym rezultatem i objawem choroby, której na imię dechrystianizacja, choroby, która sięgnęła dużo głębiej i którą dużo głębiej się rozpoczęła. Jakie są źródła tej choroby, na czym polega jej natura i jakie są rokowania – tym zajmuje się książka Kościół u bram piekieł.
Obraz, który zarysowujemy w tej książce, nie nastraja optymistycznie. Przystępując do badania stanu współczesnego Kościoła i przyczyn kryzysu nie spodziewaliśmy się, że katastrofa jest tak rozległa i głęboka. Kościół – dosłownie – stanął w obliczu bram piekieł. Czy w tej sytuacji, kiedy latarnia zgasła, a drzewo tradycji zostało ścięte, wyznawcy Chrystusa znajdą drogę? W jaki sposób mają zachować wierność i nie ulec odwiecznemu Wrogowi? Na to pytanie próbujemy odpowiedzieć.
O AUTORACH:
Petrus Paulus to nieformalne stowarzyszenie ludzi świeckich i duchownych, którego celem jest badanie przyczyn upadku cywilizacji łacińskiej oraz jej tradycyjnych instytucji i wartości. Fakt upadku tej cywilizacji nie budzi już wątpliwości, podobnie jak to, że rodzące się nowe formy polityczne, ekonomiczne, społeczne i religijne odrzucają podstawowe łacińskie wartości, takie jak prawda, dobro i piękno. Żyjemy w czasach, w których normą działania stało się kłamstwo, zło ukryte pod pozorami troski oraz wszechobecna brzydota i programowe zepsucie. W takiej sytuacji rozsądnym rozwiązaniem wydaje się powrót do pierwotnych form organizacji religijnej, których podstawą są małe grupy ludzi, świadomie wyłączających się z głównego nurtu wydarzeń i znajdujących schronienie w duchowych katakumbach.
SPIS TREŚCI:
Wstęp 9
Rozdział I
Kościół u kresu dziejów: anatomia upadku
Wprowadzenie 13
Religijne statystyki 14
Europa odchodzi od Kościoła 17
Kapitulacja pasterzy 24
Likwidacja domów zakonnych i kościołów 28
Zwycięski islam 32
Państwo ziemskie zamiast Bożego 37
Afery i skandale 38
Instytucja dobroczynna i dom kultury 42
Nałogowe mea culpa 45
Podsumowanie 49
Rozdział II
Kościół Chrystusa i jego wrogowie
Wprowadzenie 51
Harmonia i równowaga 52
Uniwersalizm i eschatologia 55
Hellenizm, nie judaizm 57
Zagrożenia: radykalizm i liberalizm 58
Starożytny i średniowieczny gnostycyzm 61
Reformacja: gnostycyzm i zelotyzm 63
Nowożytny antropocentryzm i oświeceniowy ateizm 65
Od rewolucji Robespierre’a do ewolucji Darwina 69
Podsumowanie 76
Rozdział III
Modernizm i początek kryzysu
Wprowadzenie 77
Strauss i naturalistyczna interpretacja Biblii 79
Manifest modernistyczny 81
Leon XIII i powrót tomizmu 86
Pius X: ostatni szaniec 92
Podsumowanie 103
Rozdział IV
Sobór Watykański II: Zerwanie ciągłości
Wprowadzenie 105
Ideologiczne źródła soboru 106
Od pierwszego do drugiego Soboru Watykańskiego 112
Jan XXIII i nowy porządek 119
Infiltracja soboru przez wrogie siły 123
Sobór modernistów 127
Przesłanie soboru: najważniejsze dokumenty 130
„Swąd szatana” 141
Podsumowanie 144
Rozdział V
Pokłosie soboru: rewolucja i apostazja
Wprowadzenie 147
Destrukcja liturgii 148
Ideologia ekumenizmu i rozmycie doktryny 151
Sojusz z marksizmem i ruchami lewicy 159
Protestantyzacja i judaizacja katolicyzmu 165
Atak na tradycjonalistów 172
Podsumowanie 177
Rozdział VI
Od Rzymu do Babilonu: ziemskie oblicze Kościoła
Wprowadzenie 179
Infiltracja masońska 181
W służbie Mamona 190
Infiltracja polityczna 199
Hodowla dewiantów 206
Podsumowanie 215
Rozdział VII
Upadek instytucji papiestwa
Wprowadzenie 216
Jan XXIII i początek końca 218
Paweł VI i podpisane cyrografy 224
Jan Paweł I: kontynuacja i tajemnica 232
Jan Paweł II: dwie twarze ojca świętego 235
Benedykt XVI: tajemnica tajemnic 247
Franciszek I: „dni ostatnie” 256
Podsumowanie 270
Zakończenie 271
Opis
Wydawnictwo
WEKTORY
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
160x230 mm
Ilość stron
272
ISBN
9788365842602
Autor
Petrus Paulus
Tytuł oryginału
Kościół u bram piekieł. Przyczyny i skutki dechrystianizacji Kościoła katolickiego
Kościół u bram piekieł. Przyczyny i skutki dechrystianizacji Kościoła katolickiego
Dlaczego Kościół katolicki znajduje się w głębokim kryzysie? Zarówno zwolennicy, jak i wrogowie Kościoła, dostrzegają, że z Kościołem dzieje się coś złego. Choć narracje obu stron różnią się od siebie – gdyż pewne pozytywne cechy Kościoła przez jego przeciwników odbierane są jako szkodliwe i świadczące o jego upadku, jednak w większości obie grupy wskażą na te same problemy.