Koniec pieniądza papierowego - Roland Baader

Nadchodzi coś więcej niż rewolucja. Zanika pieniądz w formie fizycznej, materialnej, który kształtował relacje międzyludzkie i gospodarcze od tysiącleci. Powstaje „Nowy Świat”  i trzeba się w nim odnaleźć. Od tego jest książka "Koniec pieniądza papierowego". Jej autor, przenikliwy analityk i praktyk, podaje nam na tacy samo sedno podstępu wymierzonego w nasz majątek i trafnie przewiduje następstwa związanej z tym dziejowej przemiany.

Z chwilą, gdy ponad połowa ludności danego kraju otrzymuje całość lub część swoich dochodów od państwa, nie ma już odwrotu na drodze do zniewolenia. Zwierzęta stale karmione nie chcą i nie mogą obejść się bez swojego żywiciela. Ich los jest zatem z góry przesądzony: karmienie, dojenie, ubój.

Książka „Koniec Pieniądza Papierowego” to esencja wiedzy i doświadczeń na temat dobrze funkcjonującej gospodarki wolnorynkowej. To lektura, która uzupełnia lukę w edukacji szkolnej.

Roland Baader klarownie wyjaśnia podstawowe, ale nie dla wszystkich oczywiste zasady gospodarcze, daje proste rady dotyczące mądrego zarządzania państwem i ostrzega przed demoralizującą polityką socjalną.

Baader połączył liberalizm gospodarczy z chrześcijaństwem. Opisał Dekalog jako konstytucję wolności, która jest nie do pogodzenia z socjalizmem, ponieważ socjalizm narusza większość przykazań, takich jak zakaz kradzieży. Pomimo zamiłowania do chrześcijaństwa, skrytykował obecny stan Kościoła.

 

Roland Baader (1940-2012) był prywatnym przedsiębiorcą i niezależnym autorem. Po ukończeniu studiów w zakresie ekonomii politycznej, m.in. u późniejszego laureata Nagrody Nobla, Friedricha von Hayeka, przez 20 lat prowadzi własną działalność gospodarczą, a następnie całkowicie poświęcił się nauce i publicystyce. Napisał wiele cenionych książek i setki fachowych artykułów. Przyczynił się w ten sposób do ożywienia tradycji austriackiej szkoły ekonomii na obszarze niemieckojęzycznym. Używając jasnego zrozumiałego języka, jako jeden z pierwszych ostrzegał przed gospodarką opartą na spekulacjach giełdowych oraz kryzysem, wywołanym przez długi. Wskazywał też duże niebezpieczeństwa dla wolności gospodarczej ze strony nie mającego pokrycia pieniądza papierowego oraz politycznej nieodpowiedzialności.