Podstawą potępionego przez Leona XIII amerykanizmu było zdanie, że dla łatwiejszego sprowadzenia innowierców na łono Kościoła potrzeba, aby ten zbliżył się i przyjął całkiem cywilizację współczesną, by porzucił zbytnią surowość a stał się powolniejszym pragnieniom i dążnościom społeczeństw nowożytnych, że nie tylko wolno, ale jest obowiązkiem pomijać milczeniem pewne artykuły Wiary mniej ważne, więcej budzące oporu wśród obcych, lub je przynajmniej łagodzić.
Testem Benevolentiae Nostrae jest listem papieża Leona XIII do kardynała Jamesa Gibbonsa, arcybiskupa Baltimore. Ostrzega w nim przed tym, co papież nazywa „amerykanizmem” oraz przed pewnymi trendami myślowymi, wobec których obawiał się, że mogłyby podważać katolicką ufność w autorytet Kościoła. Teraz widać, że jego obawy były zasadne i przynajmniej mogą nas uspokoić co do tego, że nasze kłopoty nie są nowe i że nie pojawiły się one ex nihilo z Vaticanum II.
Papież Leon XIII cytuje Sobór Watykański I:
„Nauka wiary, którą Bóg objawił, nie jest podana rozumowi ludzkiemu do dalszego jej rozwinięcia, jak to się dzieje z poglądami filozoficznymi, lecz jako skarb Boży powierzony Oblubienicy Chrystusa do wiernego strzeżenia i nieomylnego wykładania (…)
A pojmowanie świętych dogmatów należy zachować takim, jakim je raz postanowił Święta Matka Kościół, i nigdy od tego rozumienia nie odstępować pod pozorem głębszego zrozumienia…”
List do kard. Gibbonsa ukazał się po opublikowaniu w 1864 roku Syllabusa błędów, który nakreśla niebezpieczeństwa państwa funkcjonującego zgodnie z zasadami ateistycznego sekularyzmu. Szeroko i wytrwale wyśmiewany przez „postępowców”, zarówno w tamtym czasie, jak i współcześnie.
Opis
Brak recenzji użytkowników.