o. Jakub Cristini CSsR
Rozmyślania na wszystkie dni całego roku z pism św. Alfonsa Liguoriego
Książka, którą ci wręczam, drogi czytelniku, nie potrzebuje szczególnych rekomendacji; już samo to, że na swej karcie tytułowej widnieje imię tak znakomitego doktora Kościoła, jakim jest św. Alfons, jest wystarczające. Uważam jednak za konieczne wyjaśnić ci, jakiej metody trzymałem się w tej kompilacyjnej pracy i jak możesz z tych rozmyślań korzystać, abyś mógł od razu wyrobić sobie co do nich należyty sąd i odnieść z nich możliwie jak największy pożytek.
Najpierw o metodzie. Co do czasu, trzymałem się roku liturgicznego, gdyż ten lepiej odpowiada duchowi Kościoła. Dzieło składa się z dwóch tomów: pierwszy rozpoczyna się od Adwentu i dochodzi do soboty poprzedzającej uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Drugi tom zaczyna się wspomnianym świętem i kończy się dwudziestą czwartą Niedzielą po Zielonych Świątkach.
Zostały w nim również powtórnie uwzględnione te niedziele po Trzech Królach, które może w danym roku zostały przeniesione na koniec okresu Zielonych Świątek. Rozmyślania na te niedziele podane, różnią się jednak od zamieszczonych w pierwszym tomie.
Co się tyczy pogrupowania materiału, to idąc za św. Alfonsem, ułożyłem go ściśle według ducha Kościoła. Prawie cały Adwent i znaczną część okresu Bożego Narodzenia poświęciłem rozważaniu tajemnicy wcielenia. Piętnaście dni poprzedzających święta Wielkiej Nocy przeznaczyłem na rozpamiętywanie męki Odkupiciela, opowiedzianej po prostu według opisu
ewangelistów.
Z małymi wyjątkami, z ważnych przyczyn, na każdą niedzielę dałem rozmyślanie odpowiadające Ewangelii. Przyznam się, że to nie zawsze pozwoliło mi iść śladem św. Alfonsa, gdyż święty Doktor w swych niedzielnych kazaniach, zamiast wyjaśniać Ewangelię, brał z niej przyczynek do mówienia o jakimś innym, ważnym przedmiocie. O ile się nie łudzę, zdaje mi się, że dostatecznie uzupełniłem ową znaczną lukę, włączając w te niedzielne rozmyślania prawie całe teksty Ewangelii, dodając jedną, lub więcej, pobożną uwagę ojców Kościoła i samego św. Alfonsa. Kończyłem wspomniane rozmyślania piękną modlitwą, jakiej Kościół święty w swym oficjum używa danego dnia.
***
Według św. Alfonsa, każdy wierny powinien odznaczać się potrójnym nabożeństwem, a mianowicie: po pierwsze, do Przenajświętszego Sakramentu; po drugie, do męki Pana Jezusa; po trzecie, do Najświętszej Panny. Toteż uważałem za wskazane na czwartki całego roku dawać zwykle rozmyślania o Przenajświętszym Sakramencie, na piątki – o męce Pana Jezusa, na soboty – o przywilejach i cnotach Matki Bożej.
Na pozostałe dni tygodnia wybrałem rozmyślania o prawdach wiecznych i cnotach moralnych. Zaznaczam, że między nimi dałem pierwszeństwo tym dwunastu cnotom, w jakich św. Alfons, pisząc regułę swego zgromadzenia, polecił ćwiczyć się jego członkom pod opieką poszczególnych apostołów. Cnoty te stanowią niejako dwanaście kamieni węgielnych, na których ma stanąć gmach doskonałości.