


Autor złamał kod komputerowy polskiego MSW. Przeglądając materiały archiwalne natknął się na supertajny raport na temat wizyty papieża Jana Pawła II w Polsce w 1987 r. Wynikało z niego, że w Warszawie w ostatniej chwili został udaremniony zamach na życie dostojnego gościa.
Śmierć papieża w Warszawie miała mieć symboliczny wydźwięk dla Polaków; miała odebrać nadzieję i jednocześnie upokorzyć ich.
Na szczęście i tym razem Opatrzność okazała łaskę „Pomazańcowi z Krakowa”.
Od Wydawcy I-go wydania:
Książka "Zniszczyć nadzieję" Zbigniewa Źrałko, daje obszerną relację przygotowań do zamachu na Papieża. Autor twierdzi, że plany takiego zamachu miały miejsce w Warszawie, a nie tylko na Placu Św. Piotra w Rzymie. Niezależnie od tego, wszystkie sceny przygotowań do zamachu łącznie ze strzelaniem do Papieża są tak sugestywne, że trudno byłoby uwierzyć, iż są tylko fikcją literacką.
Zamach w Warszawie podobnie jak w Rzymie był przygotowywany przez Moskwę, która nie mogła ścierpieć, że Jan Paweł II zwycięża świat bez zbrojnych dywizji.
Nie myliła się zresztą, gdy uważała, że prawdy głoszone i realizowane przez Papieża są wyjątkowo groźne dla ustroju klasowej nienawiści. Ten motyw towarzyszy czytelnikowi w czasie poszukiwania kandydata na zabójcę wśród więźniów na Syberii, wśród terrorystów międzynarodowych przygotowujących "niezawodną" broń. Nawet przy opisywaniu drobnych szczegółów nie zanika ta atmosfera napięcia, która wzrasta aż do strzału zamachowca i opatrznościowej ochrony Papieża.
Zniszczyć nadzieję jest publikacją dla uczczenia dwudziestolecia pontyfikatu papieża Jana Pawła II....